„ Uzależnił mnie od siebie, a potem zniknął... ”
*
Jak to jest, gdy kochasz pewną osobę, a jednocześnie związałeś się z obcą dla siebie kobietą by zapomnieć o wybrance swojego serca ? Dziwne uczucie. Mało kto potrafi to zrozumieć. Mało kto potrafi zrozumieć Jego. On chce zapomnieć o Klaudii i pokazać jej co straciła wykorzystując przy tym zwykłą dziewczynę, która nie ma pojęcia o jego kłopotach sercowych. Ale zarówno ona jak i on popełnili błąd. On dlatego, że związał się z nienagannie prezentującą się blondynką o szczupłej sylwetce, jak i o pięknych długich nogach, która mogłaby bez problemu być modelką. Związał się z nią by zapomnieć, by udowodnić sobie i Klaudii, że potrafi żyć bez niej. A dlaczego ona popełniła błąd ? Dobre pytanie. Popełniła go w chwili wypowiedzenia tych trzech, mocnych słów : „Nie kocham Cię ”. Wtedy popełniła największy błąd swojego życia.
*
Wiadomość o nowej miłości Niemieckiej gwiazdy Bundesligi rozeszła się szybciej niż można było się spodziewać. Tylko nieliczni o niej nie wiedzieli, w tym Klaudia. Noc spędziła w hotelu. Wróciła do domu, zauważyła dużą grupkę mężczyzn w salonie. Znała ich wszystkich z pracy, byli to piłkarze Borussii Dortmund. Przywitała się z wszystkimi i po ich minach zdała sobie sprawę, że coś musiało się stać. Wszyscy wiedzieli o uczuciach Marco, więc był to dla nich szok, gdy dowiedzieli się o nowej miłości dwudziestoczteroletniego przyjaciela.
- Coś się stało ? - zapytała. Odpowiedziała jej cisza. Nikt nie chciał się wypowiadać na ten temat. Bali się, że ją zranią. Klaudia coraz bardziej się niecierpliwiła. - Ej chłopaki, stało się coś ? Nie podobały się wam moje ostatnie zdjęcia ? - zapytała po raz kolejny. tym razem szybko dostała odpowiedź.
- Zdjęcia były świetne. - odpowiedział Kuba.
- To dlaczego siedzicie tak jakby ktoś umarł ?
- Musimy pogadać...
- Wiedziałam, co złego zrobiłam ? - wystraszyła się.
- Nie ty nic, tylko Marco..
- A nie ja już z nim to wszystko sobie wyjaśniłam.. - uśmiechnęła się, usiadła obok Hummels'a i poczęstowała się paluszkami.
- Naprawdę ? Powiedział ci o Lucy ? - nie mógł uwierzyć Łukasz.
- Wiedziałem. On nie jest taki głupi.. - powiedział pod nosem Piszczek.
- To jego nowa dziewczyna. - odparł Mats.
- Dziewczyna ? Ale przecież on dopiero co wczoraj...- nie dokończyła. W oczach stanęły jej łzy. - Przepraszam pójdę się przeprać. - jak najszybciej wybiegła z pokoju, by nie pokazać wszystkim, że ją to zabolało. Oni nie byli zaskoczeni. Wiedzieli, że ona tak zareaguje. Przecież to widać na kilometr, że ona kocha jego , a on ją. Może ta znajomość nie trwa długo. Ale wystarczająco by mogli się w sobie zakochać.
Wchodząc do pokoju, trzasnęła za sobą drzwiami i zaczęła płakać. Nie mogła powstrzymać się od tego. Przecież wczoraj wyznawał jej miłość. A teraz ? Teraz jest z jakąś inną. Jej myśli były przepełnione pytaniami na temat blondyna. Dlaczego to zrobił ? Powiedział jej to wszystko wczoraj by pójść z nią do łóżka ? Nie wiedziała nic.
*
Rano wyglądała jak wrak człowieka. Płakała całą noc. Ledwie przespała półtorej godziny. Nie wstawała by tak wcześnie, gdyby nie musiała iść do pracy. Do pokoju, w którym obecnie przebywała weszła Ania. Nie pewnie usiadła na skraju łóżka.
- Może zadzwonisz do szefa i powiesz, że się źle czujesz co ?. - zapytała z troską w głosie.
- Nie, nie mogę go przecież unikać.
- Klaudia.. On zrozumie i wróci..
- Nie Ania, mówił wczoraj, że nie kocha nawet pocałował..- przerwała na chwilę i uśmiechnęła się na samo wspomnienie. - A teraz jest z jakąś inną dziewczyną.. To jest chore..
- Ja już tego nie rozumiem... Pocałował cię i wyznaliście sobie miłość, a nadal nie jesteście razem ?. - zapytała zdziwiona.
- Powiedziałam mu, że go nie kocham. - wyszeptała cichutko prawie nie słyszalnie.
- Jak to ? Dlaczego ?
- Nie chce mu niszczyć kariery ! Jak zacznie się ze mną spotykać nie będzie miał życia. Że niby jakaś przybłęda, sierota, która tylko leci na kasę. Nie chcę tego Ania. !
- Klaudia ! Przecież kogo to obchodzi, że wy się spotykacie ? A media trochę pogadają i przestaną. Wiesz jak było ze mną ? - zapytała na co dziewczyna zaprzeczyła. - Dostawałam listy od fanek z pogróżkami, że jestem z Robertem dla pieniędzy i takie tam.. Ale ucichło to.
- Tak było z tobą. A jak mnie nie zaakceptują ? Zresztą to już nie ważne, nie będę już z Marco, on jest z Lucy a ja też sobie kogoś znajdę. Może...- ostatnie słowo wypowiedziała cicho, ale Lewandowska ją usłyszała.
- Robert zawiezie cię na stadion - uśmiechnęła się by załagodzić sytuację. Wyszła z pokoju zostawiając Klaudię samą.
*
Szła z Robertem korytarzem prowadzącym do szatni zawodników. Musiała się zapytać o folder z dokumentami, który zabrał jej Kuba bo musiał coś sprawdzić. Łudziła się, że go jeszcze nie ma. Ale niestety jak na złość był tam w dodatku z nią.
- O Robert, Klaudia poznajcie to jest Lucy. - powiedział zadowolony...
________________________________
Wybaczcie, że trochę późno ten rozdział, ale jest. :)
Czekam na wasze opinie. Szczerze to ten rozdział w ogóle mi się nie podoba.. :/
Zapraszam także na mojego nowego bloga dlugi-sen-diany.blogspot.com również o Marco :))
Pozdrawiam.<3
Lucy :__:
OdpowiedzUsuńTo imię samo z siebie brzmi tępo :__:
Szkoda mi Klaudii, a Marco jest idiotą. Serio, żeby stracić taką dziewczynę?!
Ale niech pogadają na spokojnie i sobi wszystko wyjaśnią :)
Marco jest chamem jak można tak skrzywdzić dziewczynę w głowie się nie mieści. Pozdrawiam i czekam na nexta.
OdpowiedzUsuńJak dobrze że skomentowałaś mojego posta. Bo dzięki temu mogę czytać twojego, który jest po prostu przepiękny <3 Jak czytam Lucy, to mam ochotę iść i wymiotować... ale Marco jest tępy. No jak on mógł. Jeszcze przestawił ją Klaudii. Jak ja bym była na jej miejscu to chyba by już nie żył ! :D Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału. :) Jestem strasznie ciekawa jak ta bidulka zareaguje. <3
OdpowiedzUsuńBuziaki, Marta :**
Marco, Marco, Marco czy ty postradałeś rozumy no bo skoro tak bardzo ją kochasz to powinieneś o nią walczyć do końca a nie kilka chwili później znaleźć sobie nową dziewczynę od tak, jesteś mężczyzną który podobno kochał Klaudie no to jak ona powiedziała ci że cie nie kocha nie patrząc ci w oczy to powinieneś wiedzieć że coś kręci no nie a ty zamiast to znalazłeś sobie jakaś tak Lucy czy jak ona tam ma i jeszcze przedstawiłeś ją Klaudii gratuluje pomysłów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i całuje
Weroooo...
Ps. Serdecznie zapraszam na nadzien-dobry.blogspot.com
Nie... Naprawdę? Dziewczyno, proszę..
OdpowiedzUsuńKidy oni w końcu będą razem..?
A Marco to niech się trzyma na baczności... Jak mógł?
Przecież bardzo dobrze wiedział, jak bardzo zrani swoim postępowaniem Klaudię...
Nie wierzę...
Serio bardzo lubię Reus'a, a nawet można powiedzieć, że go kocham, ale jest ostatnim dupkiem, frajerem, egoistą... Nie wiem co jeszcze..
Ale wiem na pewno, że jest głupi. Jeżeli postarałby się tylko mógłby mieć Klaudie codziennie przy sobie. Codziennie u swojego boku.
Niecierpliwie czekam na nn. ;))
A w wolnej chwili zapraszam do siebie: http://serce-nie-slugaa.blogspot.com/
Buziaczki.. ;** <3
Serio ? Marco ciołku jeden! Idiota! No po prostu idiota!
OdpowiedzUsuńJak może ? Skoro, Marco kocha Klaudię to czemu o nią nie zawalczy tylko bierze się z inną ?! Że chyba to jest jakiś jego "tajny" plan. Też możliwe..Chce może zobaczyć czy Klaudia jest o niego zazdrosna czy też nie. W ogóle to gratuluję mu pomysłu przedstawienia Lucy, Klaudii! Geniuusz! Jak on może ją tak ranić ?! Mam tylko nadzieje, że Klaudia sobie niczego nie głupiego nie robi i porozmawia z Reus'em i wyjaśnią sobie wszytko! :)
Czekam na nn! ;D
Buziaki ;*
Ps. Zapraszam http://mow-szeptem-jesli-mowisz-o-miloscii.blogspot.com/
Zadowolony?!
OdpowiedzUsuńNie no On oszlaał do reszty! Juz nienawidzę tej całej Lucy!
I jak mogłaś zakończyć w takim momencie, no?
No ale trudno poczekam na nn
I zapraszam do siebie:
http://bvb-mojamilosc.blogspot.com/
<3
Tak jak bardzo kocham Marco tak normalnie mogłabym Go teraz zabić.
OdpowiedzUsuńBiedna Klaudia:(
Całym sercem jestem za Nią!
Czekam na nexta!
http://powrotyirozstania.blogspot.com/
Biedna Klaudia. Tak mi jest jej teraz szkoda. A Marco zachował się jak kompletny dupek. Niby kocha Klaudia a dzień później ma już inną. Chore. Mam nadzieję że Lucy zniknie z jego życia tak szybko jak się w nim pojawiła.
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny ;*
Marco ty tępaku!!! Odwaliło ci całkiem..... no o**piałeś.....!!! -,-
OdpowiedzUsuńJesuu jestem okropnie zła na Reusa .... Co za tupet trzeba mieć .... to ten osioł się nie domyslił że zrani Klaudie ?!
ughhh. Za karę dla Marco, na moim bloku pouprzykrzam mu życie w dość brutalny sposób...hahaha (złowieszczy śmiech xd) Musi sb trochę Reusik pocierpieć .:-D
Strasznie szkoda mi Klaudi ..... biedna taka. No ale sama sobie w sumie jest po części winna. Okłamała Reusa więc teraz żałuje ......
Rozdział jest cudowny <3 <3
Buziaki :-* :-*